Dzisiaj postaram się Wam udowodnić, że nie trzeba być bogaczem, aby rozpocząć przygodę z kolekcjonowaniem polskich pieniędzy papierowych! Stworzymy ciekawą kolekcję polskich banknotów mając budżet w wysokości 1.000 zł. Zaskoczę Cię i pokaże jak wiele różnych banknotów w idealnym stanie, z różnych okresów można nazbierać przeznaczając na to tysiąc złotych (czy to jednorazowo, czy też uzupełniając kolekcję co jakiś czas). Zapraszam do lektury!
O tym jakie przedmioty trzeba mieć na start, żeby rozpocząć zbieranie banknotów pisałem w artykule „Niezbędnik banknociarza” (link). Jest tego naprawdę niewiele i zakładam, że posiadasz już album z kartami oraz latarkę.
Na początku przygody warto się zastanowić w jakim kierunku planujemy podążać ze swoją kolekcją i według jakiego schematu będziemy ją budować. Dróg jest wiele i tak naprawdę każda z nich jest dobra, o ile kolekcjonowanie sprawia Ci przyjemność, a nie frustrację. Na potrzeby tego wpisu przyjąłem następujące założenia:
Teraz gdy już wiemy czego szukamy, warto ustalić w jaki sposób zbieramy walory do kolekcji.
Banknoty wyszukujemy cierpliwie szukając dobrych okazji i staramy się trochę ponegocjować cenę przed zakupem. Nie kupujemy pierwszych-lepszych pozycji tylko dlatego, że ktoś akurat wystawił coś co nas interesuje. W kolekcjonowaniu banknotów właśnie to jest bardzo fajne, że można poszperać, poszukać, porównać, potargować się 😊
O tym, gdzie kupujemy banknoty zamierzam wkrótce napisać poradnik (muszę tylko pamiętać, żeby go tu wrzucić!). Ponieważ mamy mocno ograniczony budżet proponuję śledzić oferty sprzedaży na grupach Facebook, gdzie można się potargować i nie trzeba płacić żadnych opłat/prowizji za zakup.
I jeszcze ostatnia uwaga organizacyjna – przy podawaniu cen kierowałem się cennikami albo własnymi doświadczeniami. Trzeba pamiętać, że ceny podawane w cennikach nie są oficjalnymi stawkami za banknoty! Wielokrotnie udawało mi się nabywać banknoty za cenę o wiele niższą niż podana w cennikach, ale zdarzały się i przypadki, że musiałem zapłacić o wiele więcej niżby wynikało to z cennika. W podanych cenach nie uwzględniałem również kosztów dostawy.
W swojej kolekcji będziesz miał banknot sprzed ponad 100 lat i to w znakomitym stanie! Tak zwane marki wiedeńskie to emisja marek polskich z datą emisji 1919 r. oraz 1920 r. z charakterystyczną szatą graficzną. Dzięki temu banknotowi będziesz mógł wytłumaczyć każdemu nie-banknociarzowi, że tuż po odzyskaniu niepodległości w Polsce płacono markami, a nie złotówkami (te zaczęły obowiązywać dopiero po tzw. „reformie Grabskiego” w 1924 r.).
Z całej emisji wybierzmy najtańszy banknot, czyli 1 markę polską, którą w stanie I/I- powinieneś nabyć za ok. 70 zł.
Historia II Rzeczpospolitej to najpierw różne waluty pozostałe po zaborcach, później hiperinflacja, reforma Grabskiego, a następnie względna stabilizacja wartości nowych polskich złotych. O ile pierwsze banknoty złotowe wyemitowane w latach dwudziestych są raczej rzadkie (a przez to drogie), o tyle te z początku lat trzydziestych są już bardziej dostępne.
Do naszej kolekcji wybierzemy aż dwa banknoty z tego okresu!
Pierwszy banknot to 5 zł z 1930 r., który w pożądanym przez nas stanie (I/I-) powinieneś nabyć za ok. 100 zł, przy czym musisz szukać serii dwuliterowych.
Drugi banknot to 100 zł, ale to z 1934 r., a nie 1932 r., który po krótkich negocjacjach powinieneś nabyć za ok. 110 zł. Banknot ten autorstwa Józefa Mehoffera uznawany jest za jeden z najpiękniejszych polskich banknotów, ale oczywiście jest to kwestia gustu. Ja wybrałem go do naszej kolekcji z innego powodu – zastosowanej techniki druku. Mokry wklęsłodruk sprawia, że banknot posiada charakterystyczne pofalowania, które są rzeczą naturalną dla tego banknotu. Mamy więc kolejną ciekawostkę w naszej kolekcji.
Na całe szczęście dla nas banknociarzy, banknoty emitowane przez Bank Emisyjny w Polsce w czasie II wojny światowej są dostępne w dużych ilościach i są stosunkowo tanie.
Do naszej kolekcji wybrałem dwa nominały.
1 zł z 1941 r. z serią zaczynającą się na literę B to wydatek rzędu ok. 70 zł.
Natomiast 10 zł z 1940 r. udało mi się ostatnio kupić w licytacji internetowej za 45 zł (mimo, że cenniki wskazują wartość dochodząca do 200 zł!). Jest to najlepszy dowód na to, że trzeba być cierpliwym i szukać ciekawych okazji. Banknot, który otrzymałem był naprawdę w świetnym stanie pierwszym. Ale załóżmy, że nie będziesz miał tyle szczęścia co ja i za tą dziesięciozłotówkę wydasz 90 zł.
Pod koniec wojny na ziemiach „odzyskanych” wprowadzane były banknoty z tzw. serii lubelskiej, ale raczej nie znajdziemy niczego w zakładanym przez nas stanie I/I- w niskiej cenie. Ale już w 1946 r. pojawia się banknot 1 zł, który w I stanie można nabyć za ok. 90 zł. Będzie to kolejna ciekawostka w naszej kolekcji – banknot, na którym nie ma nabitej serii ani numeracji!
Możemy się również pokusić na banknot 2 zł z 1948 r. Będziemy mieć w kolekcji banknot z bardzo ciekawej emisji z 1948 r. (będącej w obiegu od 1950 r.), przypominającej o „reformie pieniężnej”, która w rzeczywistości była sposobem na okradnięcie Polaków z ich oszczędności. Część z tych banknotów (serie BR i CF) przeleżały wiele lat w archiwach NBP, aby ostatecznie trafić w idealnym stanie na rynek kolekcjonerski. Dlatego też banknot z tej serii w idealnym stanie możesz nabyć za ok. 80 zł.
W 1974 r. pojawiła się seria banknotów „Wielcy Polacy”. A że w okresie tym rządzący drukowali pieniądze na potęgę, to wiele z tych banknotów w bankowym stanie można nabyć za kilka/kilkanaście złotych. Banknoty te mają również swój specyficzny urok – wielu z nas pamięta je jeszcze z obiegu, więc obcowanie z nimi ma coś z „podróży do młodości”. Banknoty te można kupić nawet w całym zestawie UNC, niemniej my wybierzemy kilka poszczególnych nominałów do naszej kolekcji:
10 zł z 1982 r. (jest tylko ten rocznik), to z wyjątkiem serii A wydatek rzędu 30 zł
20 zł z 1982 r. (jest tylko ten rocznik), to w przypadku najpopularniejszych serii wydatek rzędu 15 zł
50 zł z ostatniego rocznika – 1988 r. to kilka złotych – załóżmy 10 zł
100 zł – podobnie jak w przypadku pięćdziesięciozłotówki – te z 1988 r. są przechowywane jeszcze w zgrzewkach bankowych i za 10 zł kupimy je z pocałowaniem ręki 😊
500 zł z 1982 r. warte jest ok. 15 zł
1000 zł z 1982 r. kupimy za ok. 20 zł.
Na początku lat 90-tych banknoty serii „Wielcy Polacy” miały zostać zastąpione banknotami serii „Miasta Polskie”. Zaprojektowano więc 9 nominałów, a następnie je wyprodukowano, aby następnie… nie wpuścić ich do obiegu! Hiperinflacja szalała, a wyprodukowane banknoty nie miały odpowiednich zabezpieczeń, ani nawet nazwy państwa na sobie. Moim skromnym zdaniem banknoty te w ogóle wyglądały jakby służyły do gry w „Eurobiznes” albo „Monopoly” 😉 Po jakimś czasie NBP wypuścił na rynek kolekcjonerski całe zestawy tych banknotów, a mi udało się nabyć taki zestaw jakiś czas temu za 180 zł. Załóżmy, że Tobie uda się nabyć komplet tych 9 banknotów za 190 zł (jeżeli chcesz, aby banknoty znajdowały się w specjalnym albumie, to będziesz musiał zapłacić ok. 240 zł).
Dodajmy smaczku naszej nowej kolekcji! Od 2006 r. NBP regularnie emituje banknoty kolekcjonerskie, o których poczytać możesz we wpisie „Banknoty kolekcjonerskie NBP” (link) na mojej stronie. Grzechem byłoby nie dodać jednego z tych banknotów do naszego albumu😊
Wybierzmy pierwszy, najbardziej powszechny banknot kolekcjonerski NBP, czyli ten z Janem Pawłem II i datą 2006 r. na awersie. Na stronie kolekcjoner.nbp.pl kupisz ten banknot za 90 zł.
Gdy podliczymy to co wymieniłem, wychodzi że kupiliśmy w sumie 23 banknoty za 990 zł. Czyli zostało nam 10 zł. Co z nimi zrobimy? Tu mam pewien pomysł 😊
Kolekcjonować można również banknoty, które aktualnie są obiegowe. Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy przy pierwszej lepszej okazji, gdy wpadnie nam do ręki banknot 10 zł w idealnym stanie, wsadzili go do albumu. Wprawdzie te pierwsze 10 złotówki z 1994 r. w stanie UNC i odpowiedniej serii (AA lub serii zastępczych zaczynających się na Y albo ZA) są więcej warte niż ich wartość nominalna, ale ja mam tu na myśli nowsze dziesięciozłotówki, których wartość nominalna jest praktycznie taka sama jak wartość kolekcjonerska. Za 100 lat nasza 10 zł, którą teraz wsadzamy do albumu nabierze wartości kolekcjonerskiej 😊
Nasza kolekcja za 1000 zł prezentuje się więc następująco:
Nominał |
Rok |
Cena |
---|---|---|
1 marka polska |
1919 |
70 zł |
5 zł |
1930 |
100 zł |
100 zł |
1934 |
110 zł |
1 zł |
1941 |
70 zł |
10 zł |
1940 |
90 zł |
1 zł |
1946 |
90 zł |
2 zł |
1948 |
80 zł |
10 zł |
1982 |
30 zł |
20 zł |
1982 |
15 zł |
50 zł |
1988 |
10 zł |
100 zł |
1988 |
10 zł |
500 zł |
1982 |
15 zł |
1000 zł |
1982 |
20 zł |
Seria Miasta Polskie (9 szt.) |
1990 |
190 zł |
Jan Paweł II (banknot kolekcjonerski) |
2006 |
90 zł |
Aktualne 10 zł :) |
|
10 zł |
RAZEM: 24 banknoty! |
1000 zł |
Wydaje mi się, że 24 banknoty w idealnym stanie, z różnych okresów dwudziestowiecznej Polski to świetny początek kolekcjonerskiej podróży. Wiadomo – później będzie już tylko drożej, ale od czegoś trzeba zacząć. Skompletowanie takiego zestawu pomoże nam też poznać poszczególne emisje i poczuć, która z emisji nas najbardziej urzeka.
Jeżeli doczytałeś ten długi wpis do końca, to bardzo serdecznie chciałem Ci pogratulować i życzyć sukcesu w Twojej banknociarskiej przygodzie!
Pozdrawiam!
Banknociarz Adam
Chcesz skorzystać z treści zamieszczonych na Banknociarz.pl? Żaden problem, ale nie bądź łobuz i nie rób tego bez mojej wiedzy.
Dużo czasu poświęciłem, aby stworzyć tą stronę i byłoby super, gdybyś udostępnił moje treści za moją wiedzą i z oznaczeniem skąd je wziąłeś. Będę niezmiernie wdzięczny.
Kolekcjonowanie polskich banknotów to świetna frajda i moja pasja. Stworzyłem tą stronę, aby zebrać w niej wszystkie najcenniejsze informacje dla każdego początkującego kolekcjonera. Jeżeli chcesz wziąć udział w tworzeniu Banknociarz.pl to serdecznie zapraszam Cię do kontaktu!
kontakt@banknociarz.pl
A website created in the WebWave website builder